Rolnictwu i obszarom wiejskim przypisywana jest bardzo duża rola w redukcji emisji gazów cieplarnianych, do których należą m.in. dwutlenek węgla i metan.
Rolnicy już stosują określone praktyki rolnicze, m.in. takie jak: rolnictwo precyzyjne, racjonalne dawkowanie nawożenia naturalnego i mineralnego, uprawa bezorkowa, siew bezpośredni czy też racjonalne żywienie zwierząt wpisujące się w szeroko pojętą dbałość o klimat i środowisko. Wiedzą oni, że do osiągnięcia jest cel: neutralność klimatyczna Europy do 2050 r.
Producenci rolni korzystają z technologii umożliwiających zmniejszenie zużycia energii, surowców oraz środków do produkcji. Kto nie słyszał o fotowoltaice, biogazowniach, wiatrakach, systemach magazynów energii czy systemach zarządzania energią? O spółdzielniach energetycznych? Raczej nie znajdziemy takich osób, bo nowe technologie mocno zakorzeniły się w naszych głowach. Ale czy także są one mocno wykorzystywane w codziennej praktyce? Nie jest źle, ale zawsze mogłoby być lepiej.
Poza tym zielona transformacja dotyczy nie tylko gospodarstw rolnych, ale również obszarów wiejskich.
Mimo jasno zarysowanych celów, rolnicy napotykają na drodze ku niskoemisyjności na wiele przeszkód, począwszy od zawiłych przepisów, przez uwarunkowania lokalne i systemowe związane m.in. z produkcją i odbiorem energii, przez realizację procesu inwestycyjnego, na produkcji energii kończąc. Pomimo wprowadzenia szeregu ułatwień przyspieszających zieloną transformację rolnictwa i obszarów wiejskich, wiele „niespodzianek” czai się na przyszłych inwestorów. Na co uważać, co należałoby zrobić, a przede wszystkim: na jaki rodzaj odnawialnej energii postawić?
Na wiele pytań odpowiedzieliśmy na naszej konferencji. Wśród prelegentów konferencji byli rolnicy - praktycy, pracownicy naukowi, a także przedstawiciele firm oferujących systemy OZE oraz świadczących usługi z zakresu zarządzania energią odnawialną.